Jak się uczyć słownictwa?

„Ale ja się naprawdę uczyłem!”

„Proszę Pani, mi to jakoś nie wchodzi…”

„Ja już nie wiem, co mam zrobić żeby to zapamiętać.”

Uwierzcie mi – takie teksty słyszę wielokrotnie przy okazji każdej robionej kartkówki czy też sprawdzianu. Zwykle w takiej sytuacji pytam: A jak się uczyłeś?

Niestety, w wielu przypadkach odpowiedź jest taka sama:

„No… tak normalnie…”

Niestety, uczę języka angielskiego na tyle długo, by wiedzieć, że „tak normalnie” oznacza wypisanie listy słówek i wkuwanie ich na pamięć.

Niestety, nie o to w tym wszystkim chodzi.

 

Jak się uczyć słownictwa?

Jak więc efektywnie uczyć się słownictwa? Dziś przedstawię wam 3 sprawdzone zarówno przeze mnie jak i przez moich uczniów sposoby na efektywne zapamiętywanie słownictwa.

Jako że każdy z nas jest inny, przedstawione przeze mnie techniki mogą Ci nie odpowiadać. Jednakże, jeżeli myślisz, że spróbowałeś już wszystkiego, przetestuj je – może w końcu traficie na sposób, który oprócz tego że będzie efektywny, sprawi Ci trochę frajdy z nauki.

Kilka zasad dotyczących nauki

Zanim przedstawię Ci, jak się uczyć, zwróć koniecznie uwagę na kilka zasad, które sprawią, że to co robisz będzie o wiele bardziej efektywne.

Wszystko jasne? Przejdźmy w takim razie do kilku skutecznych technik nauki.

Sposób 1: Słówka z tekstu

Niejednokrotnie, nauczyciele każą przygotować się ze słownictwa z danego tekstu. Mają w tym swój cel, jako że słówka w tekście występują w pewnym kontekście, i jeśli się do tego dobrze podejdzie – można naprawdę wiele z tego zapamiętać. Jak to zrobić? W kilku prostych krokach:

  1. Przeczytaj tekst i podkreśl wszystko, czego nie rozumiesz.
  2. Na osobnej kartce, przetłumacz sobie wszystkie słówka, a następnie przeczytaj je raz.
  3. Przeczytaj ponownie tekst, zatrzymując się przy podkreślonych słówkach i sprawdzając ich znaczenie na kartce, którą właśnie stworzyłeś, a następnie czytając zdanie ponownie i próbując je zrozumieć.
  4. Ponownie przeczytaj tekst, sprawdzając tylko te słówka, których nadal nie pamiętasz.
  5. Odwróć kartkę i przeczytaj tekst bez podglądania nowego słownictwa. Jeśli czegoś nie pamiętasz – spróbuj to wywnioskować z kontekstu.

Czas poświęcony na zapamiętanie ok 30 słówek z takiego tekstu – ok 20 minut. 

Pamiętaj jednak, że ta jedna sesja nie wystarczy. Aby całkowicie zapamiętać te słówka, musisz do tego tekstu usiąść również następnego i kolejnego dnia (łącznie 3 dni). Tym razem zajmie Ci to tylko 5 -10 minut:

  1. Przeczytaj listę słówek do tekstu.
  2. Przeczytaj ponownie tekst, zatrzymując się przy słówkach których nie pamiętasz i sprawdzając je.
  3. Przeczytaj tekst bez podglądania.

Gwarantuję Ci, że po trzech dniach takiego czytania, nie tylko będziesz znał wskazany zakres słownictwa ale również będziesz wiedział jak go użyć w zdaniu.

Jeżeli metoda ta przypadnie Ci do gustu, nie ograniczaj się jedynie do tego co nauczyciel kazał. Usiądź sam, znajdź ciekawe teksty w internecie i czytaj, czytaj, czytaj…

Sposób 2: Fiszki

Zacznę od starej, pewnie wielu osobom znanej metody – fiszki. Jest to nic innego, jak karteczka, gdzie po jednej stronie zapisane jest słówko po angielsku, po drugiej – po polsku. Fiszki najefektywniejsze są wtedy, gdy zrobimy je samemu, jako że już przy czynności mechanicznego zapisywania słówek, nasz mózg zaczyna je kodować.

Jak zrobić fiszki? 

Najprostszym sposobem jest wzięcie bloku kwadratowych karteczek, i przecięcie go na pół. Powstają wtedy dwa równiutkie stosy karteczek, na których za chwilę będziemy mogli zacząć pracować. Jeśli jednak  właśnie w tej chwili ogarnął was zapał do zrobienia fiszek, a nie dysponujecie blokiem małych karteczek – zawsze możecie pociąć sobie arkusz A4 na małe prostokąty.

Co na tych fiszkach ma być? 

Wersja dla leniwych: po jednej stronie słówko po polsku – po drugiej jego odpowiednik w języku angielskim.

Wersja dla ambitnych: oprócz słówek, dodajemy jego wymowę a także wymyślamy sobie zdanie (głupie, śmieszne bądź też o nas) i piszemy je zarówno po polsku jak i po angielsku.

Pozostaje jeszcze pytanie – jak ich używać? 

Przygotowaliśmy fiszki, napisaliśmy słówka – co teraz? Tak więc bierzemy fiszki odwrócone na stronę polską, i czytając słówko po słówku próbujemy sobie przypomnieć jak to było po angielsku. Jednocześnie, na stole przed nami powstają dwa stosy fiszek: na prawo – te, które były ok, na lewo – te, których nie wiedziałem.

– kot – aa, to proste – cat – na prawo

– ryba – eee… coś tam było…- nie pamiętam więc odwracam fiszkę i czytam: ‚fish’ – a no tak! – krzyczysz i odkładasz rybkę na lewo.

To tak w uproszczeniu. Gdy karteczki się już skończą, stosik po prawej zostawiam w spokoju, natomiast stosik po lewej powtarzam dokładnie w ten sam sposób. Gra kończy się, gdy po lewej stronie nie będzie już ani jednej karteczki.

Jak to wygląda czasowo?

Przygotowanie ok. 30 fiszek – ok. 15 minut. 

Powtórzenie ok. 30 fiszek aż do momentu gdy nic nie zostanie po lewej stronie – ok. 10 minut. 

Razem = ok. 25 minut. 

Po skończonej zabawie, odkładamy fiszki do pudełeczka, i wracamy do nich następnego dnia, dokładając nową partię słówek.

Zalety:

  • Można je zabrać ze sobą wszędzie
  • Szybko powtarza się dany materiał
  • Nie jest nam nikt potrzebny do ‚przepytywania’

Wady:

  • Fiszki trzeba zrobić – a nie zawsze nam się chce.

Sposób 3: Skojarzenia

Nie chce Ci się robić fiszek lub też nie masz na to czasu – masz za to wypisaną listę słówek wraz z ich tłumaczeniami w podręczniku. No cóż, trzeba sobie poradzić i z tym. Drugim ze sposobów, który można połączyć i z fiszkami i z nieśmiertelną już listą słówek, są skojarzenia. Pamiętaj, im głupsze, dziwniejsze, związane z tobą – tym lepiej. Niejednokrotnie – im bardziej wulgarne czy też powiązane z seksem – tym bardziej wbijają się w naszą pamięć.

Kilka przykładów:

1. Jedna z moich uczennic (szkoła podstawowa), miała problem z wymową słowa: suit /sjut/. Za każdym razem wymawiała je: su-it. Ja, za każdym razem poprawiałam ją na: sjut. Pewnego dnia, po kolejnym już poprawieniu wymowy, dziewczynka odkrywczo krzyknęła! A! Już wiem! sjut jak fjut! Od tej pory nie miała już problemu z tym słowem.

2. Historia z cyklu -jak zapamiętać słówka typu phrasal verbs? Włącz wyobraźnię. Nie możesz zapamiętać że make up znaczy pogodzić się? Wyobraź sobie dwóch rosłych facetów, którzy właśnie się pobili a teraz postanowili się pogodzić robiąc sobie make up. Tuszują rzęsy, nakładają róż. – do końca życia zapamiętasz, że godzić się z kimś, to make up.  

Inne ze skojarzeń – throw up czyli wymiotować. Wyobraź sobie człowieka, który jak na filmie, w ostatniej chwili dobiegając do balkonu, wyrzuca z siebie (throw) jedzenie w górę (up), które następnie pięknie opada w dół.

Innymi słowy – Use your imagination, a twoje życie będzie nie tylko łatwiejsze ale i zabawniejsze.

 

To by było na tyle na dziś. W kolejnych cyklach postaram się poruszyć również bardziej niestandardowe metody, które jednak mogą wam przypaść do gustu.

W międzyczasie, koniecznie napiszcie: Jak wy uczycie się słownictwa i co sprawia wam największy problem?

Dodaj komentarz